GOSiR wygrywa w Borzęcinie!

W 7 kolejce V-ligi okręgowej GOSiR na wyjeździe mierzył się z Sokołem Borzęcin. 

W wielu miejscach odwoływano mecze z powodu złego stanu murawy, aczkolwiek boisko w Borzęcinie wyglądało i było dobre, więc nasze spotkanie się odbyło. 

Początek meczu był ostrożny w wykonaniu obu stron. Po kilku minutach gospodarze się cofnęli, a GOSiR grając atak pozycyjny próbował zagrozić bramce Sokoła. Okazje były, ale naszym zawodnikom brakowało chłodnej głowy pod bramką przeciwnika. A jak mawia stare porzekadło..."niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" ...i dokładnie tak było w 32 min. kiedy to kapitalnym strzałem głową popisał się Stolarz - piłka obiła się od poprzeczki i wpadła do bramki bezradnego Orlika. GOSiR podrażniony tą sytuacją rzucił się do odrabiania strat i już 6 min. później fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się  Lekki, doprowadzając do remisu. Wynik 1:1 utrzymał się do przerwy. 

W drugą część meczu GOSiR lepiej wejść nie mógł, bowiem już w 47 min. sytuację sam na sam wykorzystał Góral i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Z każdą kolejną minutą gospodarze grali coraz bardziej nerwowo, natomiast piłkarze Sławka Jagły stwarzali kolejne dogodne okazje bramkowe. Nasi mogli (powinni?) zdobyć jeszcze co najmniej dwa gole, ale zabrakło trochę szczęścia (m.in. słupek), lepszego wykończenia, czy też po prostu zimnej krwi. Nad tym elementem na pewno musimy trochę popracować. 

Szkoda tych kilku sytuacji, to fakt, ale najważniejsze są kolejne 3 punkty, które dopisujemy do swojego dorobku. 

W najbliższą sobotę zagramy u siebie z Naprzodem Sobolów i już teraz zapraszamy na ten mecz, równocześnie  dziękując kibicom za wsparcie w Borzęcinie. 

W innych spotkaniach rozegranych w naszej lidze Olimpią Kąty pokonała 4:2 Tarnavię, a w Buczu punktami podzieliły się zespoły miejscowej Olimpii i Radlnej (2:2).